czwartek, 25 lipca 2013

Pierwsze farbowanie henną.

Udało się!
W końcu znalazłam czas na położenie henny.
Trwało to co prawda wieki i pudełeczko z farbą zdążyło się nieźle zakurzyć :) ale najważniejsze, że znalazł się czas i chęci.
Farbowałam Khadi ciemny brąz.
Sam proces farbowania jest prosty i przyjemny - pomijając zapach ;)
A zapach jest powalający coś jakby mokry pies :) No ale czego to człowiek nie zrobi dla swoich włosów.
Trzymałam na włosach dwie godziny, zmywałam całe wieki :)
Na początku trochę byłam rozczarowana bo nic się nie stało tzn. zero koloru.
Dopiero w ciągu kilku godzin kolor się pojawił - nawet mąż zauważył!



Tak moje włosy prezentują się prawie dwa tygodnie po zrobieniu henny.

Maj 2013
Lipiec 2013
A tu porównanie - chyba nie do końca udało się uchwycić zmianę koloru.
Fakt, że jest ona dość subtelna. Naturalnie mam ciemnobrązowe włosy, które jakiś czas temu trochę wypłowiały i nabrały 'myszowatości' że tak powiem :)
Po hennie kolor nabrał głębi i wyrazu. Zniknął ten mysi kolorek a pojawił się piękny głęboki brąz.
Włos stał się grubszy i gładszy.
Jestem bardzo zadowolona z efektu i na pewno henna na stałe zagości na moich włosach.
Nie planuję testować innych kolorów - może jedynie skuszę się na Khadi bezbarwną.
Ciekawe ile czasu farba będzie się utrzymywać na włosach?... Zobaczymy.

A Wy czym farbujecie włosy? Próbowałyście henny?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz