To już drugie opakowanie.
Mowa o Ziaja PRO peeling z mikrogranulkami bardzo mocny - program oczyszczający do cery tłustej i mieszanej.
Opis producenta
Opis działania
- Głęboko złuszcza martwe komórki naskórka oraz dokładnie oczyszcza pory z nadmiaru sebum.
- Pobudza proces odnowy naskórka i ułatwia wnikanie substancji aktywnych w głębsze warstwy skóry.
Substancje aktywne
- ekstrakty z tymianku, lukrecji, białej herbaty
- prowitamina B5 ( D- panthenol)
Stosowanie
Peeling nanieść równomiernie na skórę twarzy.
Masować przez około 10-15 minut.
Omijać okolice oczu.
Skład
Aqua (Water), Polyethylene , Glycerin, Propylene Glycol, Cammellia Sinensis Leaf Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Thymus Vulgarris (thyme) Flower/Leaf Extract, Panthenol, Carbomer, PPG-26-Buleth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol,Parfum (Fragrance), Sodium Hydroxide.
Moja opinia
Jest to produkt wyłącznie do użytku profesjonalnego w gabinetach kosmetycznych ale ja kupuję go na Allegro :)
Opakowanie z pompką - wygodne, higieniczne. Pompka świetnie działa, nie zacina się i nie zapycha. Kosmetyk przy jej pomocy udaje się praktycznie do końca wydobyć. Choć ja i tak zawsze rozcinam opakowania - nie lubię jak się coś marnuje ;)
Pojemność 270 ml starcza na prawdę na baaardzo długo :)
Peeling jest w formie gęstego przeźroczystego żelu z widocznymi maleńkimi granulkami.
Zapach mnie osobiście odpowiada, jest dobrze wyczuwalny ale nie nachalny ;) utrzymuje się po spłukaniu.
Coś jakby ziołowo-kwiatowy ale nie do końca - najlepiej chyba samemu sprawdzić ( jestem marna w opisywaniu zapachów przyznaje :))
Mimo niepozornego wyglądu - te mikrogranulki mogą zmylić ;) to prawdziwy zdzierak.
Genialnie oczyszcza, wygładza i odświeża.
Buzia jest gładziutka, bez zanieczyszczeń i rozświetlona. Moja buzia często jest ziemista, nijaka i wygląda na zmęczoną a po peelingu to wszystko znika.
Używam go co cztery dni, dzięki temu mam mniej niespodzianek, blizny szybciej znikają.
Jak dla mnie - 'must have'
A jakie są wasze ulubione peelingi do twarzy?